Ta strona została uwierzytelniona.
Opalony, białe włosy,
Bóg wie gdzieby szedł za bajką.
A dziewczyna jakby fryga
Nigdzie miejsca nie zagrzała,
O! śpiewała, o! biegała,
Tylko że się w oczach miga.
Dobrze tym co mają matkę,
Miłe życie, czas wesoły,
Lecz gdy zajdzie wóz przed chatkę
Zaprzężony w siwe woły.
I kościelny dziadek stary
Od dzwonnicy linkę chwyci,
Za smętarzem dzionek szary,
Smutną zorzą się rozświci.
I krzyżyków tyle, tyle,
Pokaże się z poza płoty,