Przejdź do zawartości

Strona:PL Leroux - Upiór opery.djvu/60

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Jednakże to wszystko nie wyjaśnia mi, dlaczego upiór żąda od pani stołeczka pod nogi“, — rzekł p. Moncharmin, kiwając głową.
„A więc od tego czasu — mówiła dalej p. Giry, — gdyż od tego wieczora, zostanowiono upiora w spokoju p.p. Debienne i Poligny wydali rozkaz, żeby mu lożę zawsze oddawać do dyspozycji. Kiedy przychodził, żądał ode mnie stołeczka“.
Upiór, żądający stołeczka, to coś dziwnego, — mruknął p. Moncharmin. — Więc ten Upiór musi być kobietą.
„Nie, Upiór jest mężczyzną. Ma głos męski, bardzo dźwięczny głos męski. Przychodzi zazwyczaj do Opery w połowie pierwszego aktu i trzykrotnie uderza w drzwi loży. Gdy po raz pierwszy usłyszałem te uderzenia, zaciekawiona weszłam po chwili do loży, ale nie ujrzałam nikogol Nagle usłyszałam głos: „Pani Giry, proszę o stołeczek“. Stanęłam, jak wryta. „Niech się pani nie lęka, p. Giry, mówił dalej głos, to ja, „Upiór Opery“.
Patrzę w stronę, skąd głos dochodzi, ale nie widzę nic, tylko czuję, że Upiór siedzi na pierwszem krześle, pierwszego rzędu, na prawo“.
„Czy loża obok była zajętą?“ — zapytał p. Moncharmin.
„Nie, ani loża Nr. 7, ani Nr. 3 na lewo, nie były jeszczce zajęte. Przedstawienie dopiero się zaczynało.
„I cóż pani zrobiła?“.
„Przyniosłam stołeczek. Może być, że chciał