Strona:PL Leopold von Sacher-Masoch - Demoniczne kobiety.djvu/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

konywanej przez dozorczynię w komiczny zazwyczaj sposób. Jedną ręką wymierzała baba razy delikwentom, drugą opierała na szerokich biodrach i wykonywała swoją czynność z takim spokojem, jakby młóciła zboże albo prała płótno kijanką w potoku.
W czasie rozruchów w r. 1864 aresztowano wielu studentów za udział w tajnych spiskach. Wśród uwięzionych znajdował się pewien uczeń gimnazyalny, liczący zaledwie lat szesnaście. Ustawa nie dozwalała wysłać go do twierdzy, zasądzono więc »rewolucyonistę« na trzydzieści kijów.
I oto Lola wpadła na pomysł wyręczenia w tem swojej... przyjaciółki, prosząc ją oczywiście, o to, jako o łaskę.
— Czemużby nie — odpowiedziała dozorczyni. — Jeśli to tylko pani sprawi przyjemność,..
— Ależ owszem, sprawi mi to przyjemność... nadzwyczajną.
— Dobrze więc, ale pod warunkiem, że ani mój mąż, ani wogóle nikt nie będzie o tem wiedział.
Młody student, który był fizycznie i umysłowo nad wiek rozwinięty, nie miał ochoty poddać się spokojnie hańbiącej go egzekucyi. Z początku bronił się, jak mógł, potem upadł babie do nóg i błagał ją o litość, zwłaszcza, że spostrzegł już dwu pomocników, mających mu związać ręce i nogi.
— Nie bij mnie, to hańba dla mnie — błagał ze łzami w oczach
— Nie ja, paniczu, wymierzę ci chłostę — odparła kobieta — ale uczyni to pewna śliczna panna, która mnie o to bardzo prosiła, nadmieniając, że sprawi jej to wielką przyjemność.
Biedny chłopak nie rozumiał tego z początku, lecz przekonał się, że to nie żart. Związano mu ręce i nogi, położono na ławce i w tej chwili spostrzegł uroczą panienkę, ubraną w futrzaną kacabajkę. Rękawy miała zakasane po łokcie, a na twarzy aksamitną maskę. Delikwent począł ją błagać o litość, daremnie. Lola zbliżyła się do nieszczęśliwego i poczęła go chłostać, a dozorczyni przypatrywała sję temu z boku, oparłszy