Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/163

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Czy w niemowlęctwie wgryzł się w me lice
Jad, co w podściołce krył się dziecinnej,
Jak w Dejaniry białej tunice?!
Czyliż natura zadrwiła ze mnie,
Dając mi czułe tak głupio nerwy,
Że kiedym pełzał przez życia ciemnię,
Musiałem boleć zawsze… bez przerwy…
Sprzeczne potęgi wciąż piędź za piędzią,
Zwalczały duszę, tkniętą chorobą,
A jam był własnym surowym sędzią;
Nie mając jednak władzy nad sobą!