Kato: Gdyby nie było kobiet, to człowiek rozmawiałby z bogami.
Jules Laforgue: La femme? J‘en sors la mort dans l‘âme.
....................................
Przerzucaliśmy kartki notatnika, coraz bardziej zaciekawieni tym osobliwym zbiorkiem, a Karol, mile podłechtany, mówił:
— Teraz pojmujecie, panowie, jaką wymyśliłem ciesielkę, aby przy uroczystych okazyach przemawiać w tej doniosłej sprawie. Ten system pozwala mi zawsze...
Ale naraz wszedł pan Wincenty z piwnicznym i wniesiono błyszczące, różnobarwne flaszki, szklanki, talerze, puszki... Okolicz w takich ważnych momentach nie dopuszczał nikogo do czynu, ani do słowa. Sam rozlewał w kieliszki różnobarwne alkohole — i po chwili przed każdym z nas stał odpowiedni trunek.
— Musimy — rzekł — godnie uczcić śmierć tego młodzieńca. Była w jego samobójstwie pewna cecha romantycznego heroizmu. Godzien też jest najlepszej starki i najlepszego whisky. Stefanie, zwracam się do ciebie. Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest — bądź pozdrowiony!
Nastrój był uroczysty i pełny powagi. Wszyscy duszkiem wypili kielichy, a ten i ów zaczął wzdychać.
— Szkoda chłopca! — rzekł Dantyszek, na co Karol:
— Wielkie nieszczęście!
Janek zaś, który świeżo był cały pogrążony w okultyzmie — i jeszcze się z tego nie otrząsnął, zawołał:
— Nieszczęście! Mówcie, co chcecie, drwijcie ze
Strona:PL Lange - Stypa.djvu/23
Wygląd
Ta strona została przepisana.