Strona:PL Kreczmar - Kwestja agrarna w starożytności.pdf/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kratycznych elementów ludności stołecznej i społeczeństwa italskiego, zdezorganizowała instytucje republikańskie i uniemożliwiła legalną walkę z oligarchją senatu lub wszechwładztwem jej przywódców. Zgromadzenie ludowe (comitia), które w II w. służyło za miejsce do podejmowania kwestji agrarnej przez rzeczników interesów plebsu — trybunów, pozbawione przez Sullę wszelkiego znaczenia, później stało się za czasów Pompejusza, Krassusa i Cezara, acz rzekomo odrodzone, karykaturą instytucji politycznej: na forum Romanum współzawodniczący ze sobą oligarchowie przy pomocy kupionych tłumów klienckich załatwiali własne sprawy i porachunki; miast niezależnego głosu trybunów ludowych, rozległy się opłacane mowy agentów i jurgeltników magnackich; miast walki i ścierania się stronnictw, odbywały się nędzne targi lub uliczne bójki wynajętych przez różne domy nobilskie gromad. Zupełną tylko rezygnacją włościaństwa italskiego tłumaczyć się może udział w powstaniu niewolniczem r. 73 wolnego wiejskiego proletarjatu: obywatel, civis Romanus, łączył się ze zbuntowanem „stadem“ niewolników. Takąż rezygnacją brzmiały nawoływania trybuna Licynjusza Makra do biernego oporu, prawdziwy głos na puszczy, nie znajdujący żadnego echa wśród tłumu klientów miejskich: „Przestańcie krew przelewać za magnatów; niech sobie, jak chcą, dzielą między sobą dowództwa i rozchwytują urzędy, niech domagają się triumfów i pod własnemi znakami (cum imaginibus suis) ścigają Mitrydatesa, Sertorjusza i ocalałych wygnańców, lecz wy siebie przed niebezpieczeństwem osłońcie; nie czyńcie wysiłków żadnych, nie składajcie ofiar, za które was nikt nie