Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/96

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Życie wiekiem, życie chwilą — rzekłbyś, że w szczęściu połyka się czas wielkiemi hausty, a w niedoli wypija po kropelce. Dawno o tem ludzie wiedzą! a zawsze im to dziwném się zdaje, zawsze powtarzają zdumieni: Jak ten czas upłynął.




Zwodne bo też życie człowieka; — tyle obiecuje, a te obietnic kwiaty, pierwszy mrozek zwarzy i po nich nie ma zawiązek. Bądźmy więc drzewem co nie dając owocu, służyć choć może na coś wyrastając: na budowę dla człowieka, na schronienie gniazdom ptasim — żyjmy dla drugich, tak, żyjmy dla ludzi!




Życie tajemnic węzeł który śmierć rozcina,
Pół chwilki wśród wieczności, a długie bez końca,
Z jednéj strony kolebka z drugiéj rozwalina,
W środku trawka Hioba i promyczek słońca.




Są w życiu ludzkiém chwile stanowcze, które nowy zwrot nadają nietylko losowi, ale nawet charakterowi człowieka.




Życie jest ciągiem obowiązków surowych.