Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

związek dwóch istot uszlachetnia je i niemal przybliża do człowieka. Nie ma smutniejszego bytu nad żywot anormalnie nacechowany, samolubstwem, nienawiścią, wydzielaniem się z ogółu. Świat stoi tą wielką więzią miłości, która go czyni całym i jedynem, a w czyjem sercu jéj nie ma, odpadł od wielkiéj Bożéj rodziny.

Jermoła.




Najświętsze nawet i najczystsze węzły świat rozerwać umie, najlepsi się psują, a najtrwardsi mienią.

Pow. bez tytułu. T. II.




Żywy świat, na ile to klamr i pieczęci zamknięta jeszcze księga!

Latarnia Czarnoksięzka. T. IV. Ser. I.




Świat nie ma wdzięczności za poświęcenia i żartuje sobie z tych co mu palą ofiary.

Pamięt. Niez. T. II.




Natura jest jak człowiek; nie odkrywa się cała z tajemną myślą swą, tylko tym co się z nią zapoznać, poprzyjaźnić czas mieli.

Na cmentarzu — na wulkanie.




Natura ma to do siebie, że gdy ją ku czemu zmuszają, opiera się i zacina jak koń narowisty... i ona chce mieć swobodę; ale człowiek znowu ilekroć mu odmawia posługi, usiłuje przymusić i postawić na swojem, choć nie zawsze zwycięża.

Tomko Prawdzic.