Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wszedni; tylko, że nazajutrz szukaj słowa z wiatrem w polu, do roboty nie ma nikogo.
Spytacie do jakiéj?
Zacznijcie od spełnienia najmniejszych obowiązków, bądźcie na swojém miejscu w zakresie swego stanu i powołania ludźmi sumiennymi, poważnem i uczciwymi...

*   *   *