Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/100

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
Człowiek — Mąż.

Jakże ludzi nie kochać? Jeźli w nich wiele jest zła, ileż więcéj za to uczuć poczciwych i szlachetnych.




Są ludzie, których poznasz z wejrzenia; są drudzy którym się długo, długo przypatrywać potrzeba, aż rysy charakterystyczne postrzeżem.




Ludzie najczęściéj są łatwowierni do śmieszności, a gdy im kto powie: Jam wart nie wiele; biorą go za słowo.
Mierność szumnie się przechwalająca i wskazująca każdy swój krok jako arcydzieło, zyskuje poklaski i wzięcie powszechne.