Strona:PL Kraszewski - Starościna Bełzka.djvu/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jach Potocki nie pojednał się z Czartoryskimi, i nigdy im tego nie przebaczył, po niefortunnéj imprezie podhajeckiéj, gdzie sześciu Potockich, podczaszy litewski, wojewoda kijowski, krajczy koronny, Teodor, wojewoda bełzki, starosta śniatyński i wojewodzie wołyński, starosta błoński nadaremnie protestować chcieli przeciwko wyborowi nieprzyjaznego im stronnictwa, a oporowi, jaki nadchodzącéj dla rozproszenia ich przeważnéj sile dał w trzysta ludzi podpółkownik Podhorodeński z regimentem buławy koronnéj, winni byli ucieczkę bezpieczną. Wojewoda Salezy zamknął się w domu niechętny, zawiedziony, boleśnie dotknięty.
Wielka to w istocie była klęska dla domu Potockich, którzy tu znaczną część swéj milicyi utracili i rozpierzchli się po świecie. Czterech z nich w Stambule siedząc z hrabią de Vergennes, starało się przygotować wojnę i nakłonić do niéj dywan przeciw Rossyi. Krajczy pozostał w kraju, a wojewoda kijowski powróciwszy do Krystynopola, pierwszego może w życiu doznał upokorzenia, zmuszony kapitulować, recessować od osnutéj konfederacyi i dać na siebie assekuracyę pod utratą osobistéj wolności i majątku, że w domu siedzieć i sprawować się będzie spokojnie. Przy tém zobowiązaniu na przyszłość musiał także wojewoda i list do Poniatowskiego napisać z powinszowaniem wstąpienia na tron i oświadczeniem submissyi; co to go kosztować musiało, domyślić się łatwo.
Po 1764 roku zwycięztwo Czartoryskich i wypadki napomknięte zmniejszyły nieco przewagę Potockiego, chociaż w swéj Rusi i dobrach zawsze pozostał czém był, a stosunki z Mniszchem, marszałkiem ko-