Strona:PL Kraszewski - Starościna Bełzka.djvu/310

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

się determinował do jego córki, żeby się zaraz oświadczył, czy chce jego córkę, abo nie, żebyśmy wiedzieli, jak się determinować — to piękna prośba!
„Zwyczajny w téj familii nałóg — dodaje Cetner — wszystkich używać zabiegów aż do podłości, a nie dopiąwszy swego, zemsty potém używać. Był czas, że można się było tego złego jak powietrza pozbyć, a lekceważono, co się teraz trucizną stało całéj ojczyźnie.
„Chorążego koronnego radzibyśmy widzieli ożenionego, ale nie z Warszawą, raczéj z Duklą, wszyscy się na to piszemy i codziennie tu o tém samém z chorążym i generałową (Brühlową) mamy rozmowy, z duszy serca tego pragnę i codzień tém nabijam głowę, daj Boże skutek korrespondował chęciom moim. Tylko ta Warszawa dyabelnie na przeszkodzie dla interesu Komorowskich, że on się nie może determinować. Suppliknje o to jo. m. d. nie brać tego za pochlebstwo, bo tą drogą nigdy nie chodziłem; pięknie byłoby to chorążemu koronnemu mieć za ojca najpierwszą w kraju osobę, możnaby coś dokazywać (sic) przy pomyślniejszych chwilach.“
To „dokazywać“ znaczyć miało trząść krajem i przeważnie wpływać na rządy wewnętrzne, nie ma wątpliwości; dla tego to Mniszech szukał podpory w księciu, a zięć takiego potrzebował teścia. Było to zjednoczenie majątków i znaczenia, więcéj niż małżeństwo osób.
Cetner ze zbytniéj swéj gorliwości z takim zapałem mówi o tych projektach w następnym urywku listu, że „pelikana“ wziął za „salamandrę.“ Ale to jeszcze maluczka omyłka wśród tak wielkiéj sprawy.