Przejdź do zawartości

Strona:PL Królewna Gęsiarka i inne bajki.djvu/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kiem, kto zaś przegra, straci głowę. Przywódca stanął przed królem i rzekł:
— Ja się zgłaszam, ale biegał będzie za mnie mój sługa!
— Dobrze! — rzekł król. — Ale w razie przegranej spadnie twoja i jego głowa razem.
Gdy wszystko zostało ułożone, przywódca przypasał drugą nogę szybkobiegaczowi i rzekł mu:
— Spraw się dobrze, byśmy odnieśli zwycięstwo.
Postanowiono, że ten wygra, kto pierwszy przyniesie wody z pewnej oddalonej znacznie studni. Szybkobiegacz dostał dzbanek, królewna drugi i ruszyli jednocześnie. Ale gdy królewna odbiegła ledwo kilka kroków, szybkobiegacza już widać nie było. Wydało się, że go porwał wicher. Niebawem znalazł się on u studni, napełnił dzbanek i zawrócił. Ale w drodze powrotnej uczuł znużenie. Postawił dzbanek, legł i zasnął, podłożywszy