Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
30
ROZKAZ KASYUSZA.

— Sanhedryn nie ma już dziś żadnego znaczenia na ziemiach judzkich — odparł Herod — dość, żebym wymienił nazwisko Malicha, aby ci wszyscy starcy arystokratyczni, którzy się zwą sędziami, uciekli w popłochu do domów.
Na to oświadczył arcykapłan:
— I jakże nie mieliby uciec w popłochu, skoro Malich sięgnął po głowę ojca twego, Antypatra, który był namiestnikiem Judei z ramienia Rzymu. Jeżeli targnął się na tak możnego człowieka, jestże taki, któryby ważył się przeciwko niemu wystąpić?
— Arcykapłanie — przerwał mu Herod z goryczą — także już nisko upadliśmy, iż niema sądu na naszych ziemiach, ani sprawiedliwości? tak-że daleko moc Jahwy odeszła od nas?