Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/281

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
269
UCZTA ALEKSANDRA.

mieli wszyscy, że ta pieśń tryumfalnej pomsty zapowiada rzeczy niezwykłe, że król, którego ramię przez lat kilkanaście broczyło krwią wojny domowej... uczyni zwycięstwo swoje pamiętnem na wieki.
Królowa Salome zakryła twarz, bo czuła, że bladość zdradza jej niemoc i strach wewnętrzny.
Chór uderzył z furją w struny kinnorów i płomiennych sumfonji.
„Pod Obaidą — śpiewała przodownica — wielbłądy arabskie zatratowały wojska Aleksandra, o biada!
„Czemużeś, o ludzie, nie wsparł bohatera, co zwał się twym królem i wiódł cię do zwycięstw?
„O czemużeś klęską oślepion królewską znowu w Jeruzalem i po ca-