Strona:PL Klementyna Hoffmanowa - Wybór powieści.djvu/125

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została skorygowana.



    CZĘŚĆ TRZECIA.
    POWIEŚCI HISTORYCZNE.


    Nocleg w Kromołowie.
    (Rok 1669).


    »Ostrożnie! ostrożnie! pomięszacie mi wszystko! dajcie temu pokój! niech sam Raczek przy pytlu stoi!« — Tak wołała średniego wieku niewiasta, na prostym drewnianym siedząca stołku, pośród worków zboża i mąki, na dorodnego młodzieńca i dorodniejszą jeszcze dziewczynę, którzy odgarniali na wyścigi, sypiącą się naprzód szarawą, potem białą jak śnieg, teraz znowu mniej piękną mąkę: ale szum wody, kół warczenie, stępów bicie, cały hałas młyński nie dozwalał im słyszeć jej głosu: »Dajcie pokój! mówię« — krzyknęła już trochę z gniewem. Na ten raz usłyszeli młodzi, a odstępując wszystkiego, z pośpiechem ku niej pobiegli.
    »Przepraszam was, kochana matko!» powiedziała z nieśmiałością dziewczyna, całując ją w kolana. »Nie gniewajcie się, pani stryjenko! — wyrzekł młodzieniec, kłaniając jej się do nóg — my dobrze chcieli. Wszak i bratanka Anna zna się już na gatunkach mąki, i was