Strona:PL Karel Čapek - Zwyczajne życie.pdf/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tu już niema swego domu, tu się jest obcym człowiekiem i nigdy nie ma się poczucia przynależności do nowego otoczenia. Powstaje natomiast poczucie wielkiej podrzędności śród tych obcych ludzi i wszyscy ciągle powtarzają, że jest się jeszcze niczem. Szkoła i obce otoczenie będą w uczniaku pielęgnować uczucie kornej małości, pokory i zmniejszonej wartości, a to uczucie będzie on przezwyciężał kuciem, albo w poszczególnych wypadkach, i dopiero później, zaciekłą walką z wszelkiem bakałarstwem i karnością szkolną.
W szkole młodzieniaszek słyszy też bezustannie, że wszystko jest jedynie przygotowaniem ku temu, co dopiero przyjdzie. Rok pierwszoklasisty jest przygotowaniem dla klasy drugiej, a klasa czwarta jest na świecie tylko na to, aby z niej można było przejść do klasy piątej, oczywiście, jeśli się jest dostatecznie pilnym i uważnym.
A całe te osiem lat to znowu tylko przygotowanie do matury i dopiero potem, kochani sztubacy, zacznie się prawdziwa nauka. Przygotowujemy was dla życia — powtarzają panowie profesorowie, — jak gdyby ci, co siedzą w ławach szkolnych nie byli jeszcze godni nazwy czegoś żywego. Życie to to, co nadejdzie dopiero po maturze. Takie jest z grubsza to najpotężniejsze wyobrażenie, jakie wpaja nam szkoła średnia. I dlatego porzucamy tę szkołę, jakby