Strona:PL Karel Čapek - Zwyczajne życie.pdf/233

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

będę ci tu udzielał rad lekarskich! — To zależy — rzekł nieuprzejmie — co komu lepiej służy.
Starszy pan mrugał w zamyśleniu. — Taki to był człowiek porządny i dobry — — —
Doktór odwrócił się i udawał, że obcina odkwitły kwiat. — Muszę panu powiedzieć — mruczał pod nosem, — że te ostróżki w jego ogródku mu wymieniłem. żeby po nim pozostało wszystko w porządku.