Strona:PL K.F. Pasternak - Mayster Bartłomiey.djvu/110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jak tylko kilka kroków odeszli, Tobiasz odezwał się do wuja.
— Prawdziwie — trudno pojąć to dzikie przywiązanie do pieniędzy, tak daleko posunięte.
— Jak pojąć? przerwał Suchy — najłatwiej! Pojmujesz zapewne, że serce ludzkie szuka przedmiotu do któregoby się przywiązać mogło. Jest to dla niego potrzebą nieodbitą. Jeden się przywiązuje do kobiéty — głupiec! łapie cień znikomy! drugi oddaje serce rozpuście i roskoszom! — to mija! inny chwyta się dostojeństw — serce jego siedzi w po-