Strona:PL Julian Ursyn Niemcewicz - Śpiewy historyczne.djvu/180

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ziemi Wołoskiéy i Multańskiéy, i nadanie iéy lennym prawem naymłodszemu bratu Kazimierzowi xięciu na Głogowie. Na czele 80,000 woyska wchodzi król Albrycht do Wołoszczyzny, oblega Soczawę, zacięty opor oblężeńców i niedostatek żywności, przymusza go do ugody z Hospodarem: polegaiąc na niéy, gdy nieostrożnie ciągnie przez Bukowinę, ponosi klęskę, która śpiewu tego iest treścią. Nie pomścił się król za nią iak przystało dzielnemu umysłowi, lecz wróciwszy się do Krakowa, trawił czas na biesiadach i zbytkach, nie raz zagrzany trunkiem, przebrany, wpośród towarzyszów, biesiad, szumnie i z hałasem przechadzał się w nocy po ulicach, i w iednéy z tych przechadzek odniosł ranę w głowę, z któréy długo chorował. Ośmieleni tą rozpustą króla Wołochy, złączywszy się z Turkami i Tatarami wpadli na Ruś, a pustosząc kray aż do Małopolski, więcéy 100,000 ludzi zabrali w niewolę. Przeprosił Wołoszyn króla, lecz niedługo w r. 1499 w miesiącu Listopadzie wpadli Turcy w 70,000 woyska aż do Halicza, głód i nadzwyczayne mrozy, tak woysko te zniszczyły, iż ledwie 10,000 było w stanie uyść na Wołoszczyznę. Na lat pięć stanął pokoy z Turkami.
Szczęśliwe zdarzenie podało królowi porę pomszczenia się nad Tatarami Krymskiemi: Szach Achmat Han Tatarów Zawolskich, doniosł królowi iż w 100 tysięcy woyska stanął nad Dnie-