Strona:PL Julian Ejsmond - Patrząc na moich synków.djvu/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dziecko ludzkie czy zwierzęce jest radością tego świata i jego najcudniejszym uśmiechem. Choć rodzi się w bólu — koi bóle i troski.
Dziecko jest tem dla ziemi, czem słońce jest dla nieba.