Strona:PL John Ruskin Gałązka dzikiej oliwy.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dzy jednostkami, w ten sposób, a tylko powiększycie zamieszanie i dodacie rzeź do braku słuszności. Ale rozstrzygajcie bitwy za pomocą wyprobowania, kto ma najsilniejsze ramię lub najdzielniejsze serce — a postawicie stanowczy krok w kierunku rozstrzygnienia wielu rzeczy ubocznych i to słusznego rozstrzygnienia.
Inne zaś okoliczności, przemawiające za tym sposobem rozstrzygania sporów, to zmniejszenie zarówno spustoszenia i kosztu, jak i fizycznych cierpień. Nie sądźcie, że wygłaszając przed wami tę fantastyczną (jak możecie przypuszczać) pochwałę bitew, przeoczyłem to wszystko, co przemawia przeciwko mnie.
Wszystkich, którzy jeszcze nie czytali, upraszam o przeczytanie z wytężoną uwagą dwóch szkiców Helps’a o Wojnie i Rządzie, drukowanych w pierwszym tomie ostatniej seryi „Przyjaciół w narodzie.“
Wszystko, co można podnieść przeciwko wojnie, zostało tam wyrażone prosto, wyczerpująco i obrazowo. A wszystko, co podniesiono, jest prawdą. Ale dwa wielkie zarzuty, uczynione wojnie przez tego wielce myślącego pisarza, odnoszą się jedynie do współczesnej wojny. Jeżeli trzeba odrywać masy ludzi od zajęć przemysłowych — karmić ich pracą innych — zaopatrywać ich w zabójcze machiny, ulegające niemal codzień zamianie wskutek cywilizacyi narodów, jeżeli trzeba plądrować najechany kraj i zniszczyć na dziesiątki lat jego drogi, lasy, miasta i zatoki, i jeżeli nakoniec, postawiwszy twarz w twarz masy ludzi, liczące setki i tysiące, rozrywacie te masy na szmaty przy pomocy kartaczy, zostawiając fra-