Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom IV.djvu/178

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

skroń twą utopię w złocie mych warkoczy,
ubiorę cię w zorze me złote,
usty cię memi napoję
i dam ci moc,
strudzony rycerzu ty, kochanku mój! —
na nowe zwycięskie boje,
byś dla mnie zdobywał tron,
dla siebie — hyr,
rozgłośny hyr
i piękny zgon,
szczęśliwy, sławny grób
u moich białych stóp —
ty mój!
— a sny me w dal niósł morza wir...

Czekałam ciebie przez te długie lata —
tak pełna wiary...
a tyś gdzieś błądził śród dalekich ziem,
a tyś gdzieś gonił po rozdrożach świata
ułudne mary,
— z myślą o mnie, wiem!
lecz nie umiejąc znaleść drogi do mnie,
prostej ogromnie —,
a jam czekała,
tak młoda, i piękna, i biała...