Ta strona została uwierzytelniona.
Ach! smętek wieczny na dnie duszy pała;
ciało, jak łódka, niesie go po morzu
życia; — a kiedy jaka straszna skała
rozporze łódkę kruchą na bezdrożu
wodnem, — co wtedy? — i czy dusza smętna
uleci z Brahmą złączyć się w przestworzu,
wolna, zbawiona, tęsknót niepamiętna,
śród wiecznych zadum i wiecznego miru,
czy ją znów inna fala chwyci mętna,
by się kręciła znów śród pian i wiru?