Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje T2.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ARTEMIS

Ha! — to brat
mój i wróg! —


ORSZAK ARTEMIDY

Jasność chyża
mknie po niebie, mknie nad morza!
chroń nas, pani!...


CHÓR NAPOWIETRZNY

Dzień się zbliża!


CHÓR NAJAD

Zorza! zorza! zorza! zorza!


CHÓR PTASZĄT

Już świta! już świta! już świta!
Podlećmy nad dęby, nad sosny,
a hymn nasz świąteczny, radosny
niech zorzę wschodzącą powita!


DALSZY CHÓR PTASZĄT

Już świta!


ARTEMIS

Księżyć blednie nad mem czołem,
cień, jak mgła, ucieka dołem!