Pomiędzy kokoszy dziatwę, Słynną prostactwem, niezgodą, Srogi los kiedyś rzucił Kuropatwę Piękną i młodą.
Mniemała, że miłości wrodzone popędy, Cześć dla płci pięknej, gościnności prawo,
Zjednają jej opiekę Kogutów łaskawą, Troskliwość i czułe względy.