Strona:PL Jean de La Fontaine - Bajki.djvu/674

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kępy zielonej pszenicy;
I jej trawa, nad potrzebę
Wysysa rodzajną glebę.
Więc, aby stłumić zbyteczne zapędy,
Stwórca na pszeniczne łany
Wysłał owce i barany;
Te się rozbiegły tędy i owędy,
I zasiew cały
Zgryzły, zdeptały
I wyskubały.
Bóg wilkom pozwolił wtedy,
Za karę, z owczej czeredy
Zjeść kilka najwinniejszych; a wilki, w zawody
Dławią odtąd i takie, co nie robią szkody.
Bóg dał wilki w moc ludzi: lecz od owej chwili
I ludzie pozwolenia Stwórcy nadużyli.

Co nadto, to niezdrowo. Prawda to nienowa:
Lecz, powtarzając te słowa,
Każdy, w swych żądzach nieumiarkowany,
Czyni jak wilki... albo jak barany.