Strona:PL Jasnowidze i wróżbici.pdf/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

albo braknie bodźca, w takim razie akt woli nie dochodzi do skutku (abulia, agorafobia, folie du doute), albo też bodziec jest tak nagły i intensywny, że przeszkadza wyborowi i odrazu w czyn się zamienia, albo też wreszcie wola zanika zupełnie tak, że u chorego występuje brak chęci i brak działania (ekstaza, somnambulizm).
Według prawa patologii woli, opierającego się na jej genezie, rozkład postępuje wstecz od aktów bardziej dobrowolnych i bardziej skomplikowanych do aktów mniej dobrowolnych i mniej skomplikowanych, czyli automatycznych. Kres ewolucyi jest zarazem początkiem procesu rozkładowego. Jest to to samo prawo, które ma swe zastosowanie w patologii pamięci: zapomina się najpierw mowy logicznej, potem wykrzykników, które Max Müller nazywa mową czuciową, potem wreszcie, w pewnych rzadkich wypadkach, ruchów. Jest to to samo prawo biologiczne, według którego funkcye, stanowiące ostatnie ogniwa rozwoju, najpierw wyrodnieją tak u jednostek, jak u gatunków. (Th. Ribot: Les maladies de la volonté).
Istnieje cały zastęp ludzi, których psychopatologia nazywa zwyrodniałymi. Są to chorzy, zrodzeni z pewnego rodzaju predyspozycyą, która czeka tylko sposobności, żeby ujawnić się w formie anormalnych popędów i zbrodniczych aktów. Wszyscy okazują zboczenia organiczne, prawie wszyscy posiadają zewnętrzne właściwości, w budowie czaszki, w twarzy, tułowiu i innych częściach ciała, właściwości, których wspólną cechą jest asymetrya. Symptomy są różnorodne i występują bądź sporadycznie, bądź gromadnie, w mniejszej lub większej ilości, ale wszystkie należy uważać za latorośle tego samego pnia: wszystkie rozgałęziają się na tle temperamentu zwyrodnienia. Typ zwyrodniały ma rozmaite odmiany; ale od idyotyzmu aż do zwyrodnienia etycznego (moral insanity), nie pozbawionego czasem nawet wielkiej inteligencyi, można wykryć wspólność cech