Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 06.djvu/055

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Toledo natychmiast poszedł do hrabiego Harracha, który był naówczas ambassadorem cesarskim w Madrycie. Damy udały się do Prado, ja zaś pojechałem za niemi konno.
Wkrótce spotkaliśmy przepyszny powóz, w którym rozpierały się panie Uscaritz i Busqueros. Książe d’Arcos, jechał obok nich konno. Busqueros który także pospieszał za księciem, tego samego dnia otrzymał był krzyż Kalatrawy i nosił go na piersiach. Osłupiałem na ten widok. Miałem krzyż Kalatrawy i sądziłem że dano mi go w nagrodę moich zasług, a nadewszystko prawości w postępowaniu która zjednała mi znakomitych i możnych przyjacioł. Teraz widząc ten sam krzyż na piersiach człowieka którym najbardziej pogardzałem, wyznam wam że byłem zupełnie zmieszany. Stanąłem jak przykuty na miejscu gdzie spotkałem powóz pani Uscaritz. Okrążywszy Prado i widząc mnie zawsze na tem samem miejscu gdzie mnie był wprzódy zostawił, Busqueros zbliżył się do mnie przyjacielsko i rzekł: «Przekonywasz się mój przyjacielu że różne drogi, prowadzą do tego samego celu. I ja także równie dobrze jak ty jestem kawalerem Kalatrawy.» Byłem do najwyższego stopnia oburzony.