Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wyrażę to co jest zarazem nieskończenie wielkiem, nieskończenie mądrem, nieskończenie dobrem i twórcą wszelkich nieskończoności.
Tu kościół przybywa mojej geometryi na pomoc. On przedstawia mi wyrażenie trzech zawartych w jednostce, nieniszcząc tej ostatniej. Cóż mogę zarzucić przeciw temu co przechodzi moje pojęcie? muszę się poddać.
Nauka nigdy nie prowadzi do niedowiarstwa, ciemnota nas tylko w niem pogrąża. Człowiek ciemny, aby tylko codzień widział jaką rzecz, wnet mniema że ją rozumie. Prawdziwy badacz natury, wiecznie postępuje pośród zagadek; ciągle zajęty zgłębianiem, pojmuje zawsze przez pół, uczy się wierzyć w to czego nierozumie i tak zbliża się do świątyni wiary. Don Newton i Don Leibnitz, byli prawowiernymi chrześcijanami a nawet teologami, obaj jednak przyjęli tajemnicę liczb chociaż nie mogli jej pojąć.
Gdyby byli urodzili się w naszem wyznaniu, byliby równie przyjęli drugą tajemnicę niemniej niepojętą a która zależy na możności ścisłego połączenia człowieka z jego Stwórcą.
Zagadnienie to nie popiera żaden oczywisty fakt ale przeciwnie, przedstawia same