znalazł takiego równania którego niepodobna mu było rozwiązać?
Na wzmiankę o religji, Velasquez zachmurzył czoło, ale widząc że prawie żartem zadawano mu pytanie, z twarzą nie bardzo wesołą zastanowił się przez chwilę, po czem odpowiedział temi słowy: «Widzę dokąd pani dążysz, zadajesz mi pytanie geometryczne, odpowiem więc, wspierając się na zasadach tej wzniosłej nauki.
Chcąc oznaczyć nieskończoną wielkość, piszę ósemkę poziomą ∞ i dzielę ją przez jedność; przeciwnie, jeżeli pragnę oznaczyć nieskończoną małość, piszę jednostkę i dzielę ją przez takąż ósemkę. Wszelako znaki te używane w rachunkach, nie dają mi żadnego pojęcia o tem co chcę wyrazić. Nieskończona wielkość jest to niebo ze swemi gwiazdami podniesione do nieskończonej potęgi. Nieskończona małość jest to nieskończony pierwiastek z najmniejszej części atomu. Oznaczam więc nieskończoność, ale jej jednak nie pojmuję.
Jeżeli zatem nie mogę pojąć, nie mogę wyrazić, ale zaledwie tylko mogę oznaczyć lub raczej zdaleka wskazać nieskończoną małość i nieskończoną wielkość, jakimże sposobem
Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/144
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.