Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 04.djvu/062

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

łożeniu, albowiem mój ojciec umierając, jak najuroczyściej rozkazał mi abym zawsze dawał tytuł «Don» znakomitym kupcom i o ile możności szukał ich towarzystwa. Widzisz zatem Señor Don Lopez, że tylko kosztem mego posłuszeństwa dla mego ojca możesz słuchać rozkazów twego i im bardziej będziesz mnie unikał, tem bardziej ja jako dobry syn, muszę usiłować narzucać ci się z moją osobą.» Busqueros zmieszał mnie tą uwagą, tem bardziej że mówiąc przybrał srogą postać, a zakaz mego dobywania szpady nie pozwolił mi wszcząć kłótni.
Tymczasem Don Roque znalazł na moim stole ósmaki, czyli sztuki złota ważące po ośm dukatów hollenderskich. «Señor Don Lopez — rzekł — właśnie zbieram podobne sztuki złota i pomimo całej usilności dotąd niemiałem bitych z tego roku. Pojmujesz co to jest namiętność do zbiorów i mniemam że sprawię ci przyjemność podając ci sposobność zobowiązania mnie, czyli raczej przypadek szczególniejszy ci ją podaje, gdyż posiadam takowe sztuki z pierwszych lat w których się pojawiły i tylko brakowało mi z dwóch tych lat które w tej chwili na nich spostrzegam.»
Ofiarowałem przybyszowi żądane sztuki