Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 02.djvu/018

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nieboszczykowi tej ostatniej przysługi, spokój na zawsze powrócił do domu. —
Kabalista przeczytawszy tę historyą dodał: «Duchy, jak się tu przekonywamy czcigodny ojcze, pokazywały się od najdawniejszych czasów; dowodzi nam tego zdarzenie Baltojwy z Endoru, i kabaliści zawsze mieli ich na swoje rozkazy. Z tem wszystkiem przyznaję że wielkie zmiany zaszły w świecie pandemonistycznym; tak naprzykład upiory, jeżeli śmiem tak wyrazić się, należą do nowych odkryć. Rozróżniam między niemi dwa rodzaje mianowicie: upiory węgierskie i polskie, które są po prostu trupami śród nocy wychodzącemi z grobów dla wysyssania krwi ludzkiej; i upiory hiszpańskie, które ożywiają pierwsze lepsze ciało, nadają mu dowolne kształty i należąc do szatańskiego rodu....»
Kabalista wyraźnie chciał zwrócić rozmowę do okoliczności mnie dotyczących, powstałem więc, może nawet zbyt gwałtownie, i wyszedłem na taras. Nie upłynęło pół godziny gdy spostrzegłem moje dwie cyganki które zdawały się zdążać do zamku i w tej odległości zupełnie były podobnemi do Eminy i Zibeldy. Postanowiłem natychmiast korzy-