Przejdź do zawartości

Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 01.djvu/085

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

jednak nie podobała mu się tyle ile Bianka de Rossi z powodu że wszystkie inne przewyższała w lekkomyślności.
Bianka nie tylko była rozpustną, chciwą złota i zepsutą w głębi serca, ale nadto wymagała zawsze aby jej kochankowie zniżali się do niej hańbiącemi postępkami; nalegała więc na Landulfa aby każdego wieczora prowadził ją na wieczerzę do jego matki i siostry. Landulf natychmiast poszedł do matki i oświadczył jej ten zamiar, jak gdyby nic w tem nie widział nieprzyzwoitego. Biedna matka zalała się łzami i zaklinała syna aby miał wzgląd na dobrą sławę siostry. Landulf pozostał głuchym na te prośby i przyrzekł tylko dochować ile możności tajemnicy, poczem przyprowadził Biankę do domu. Matka i siostra Landulfa przyjęły niegodziwą daleko lepiej niż na to zasługiwała; ale Bianka widząc ich dobroć podwoiła jeszcze zuchwałość, zaczęła rozprawiać o nieprzystojnych rzeczach i dawać siostrze swego kochanka nauki, bez jakich ta byłaby się zupełnie obeszła. Nareszcie wyprawiła obie z pokoju, mówiąc że dość już ją znudziły.
Nazajutrz, bezwstydna rozniosła tę historyę po całem mieście, tak że przez kilka dni o ni-