Przejdź do zawartości

Strona:PL JI Kraszewski W sprawie szkół ludowych na Szlązku kilka uwag dla nauczycieli.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

stawiać się wyżéj nad drugie i rozwój innych hamować. Jest w przeznaczeniu pojedyńczych narodowości, dziś lub jutro, w ogólnych dziejach ludzkości wyrzec słowo i byt swój usprawiedliwić. Tak samo jak w przyrodzie, żadne stworzenie zbyteczném nie jest, tak w świecie ludzkim, niema narodowości niepotrzebnych — wszystkie są święte i wszystkie równo uprawnione.
Średniowieczna ślepota i dzikość, mogą tylko tłumaczyć prześladowanie narodowości pod pozorem zjednoczenia państwa. Nawracania religijne dla jednoty państwowéj i tępienie narodowości, są zarówno występne w obliczu Boga, niegodziwe wobec dziejów i praw ogólno-ludzkich. Przypominają te usiłowania czasy, w których na Pomorzu, na Rugji i w Łużycach, słowiańska ludność ani do cechów należeć, ani w miastach osiadać, ani po wsiach spokojnie się ostać nie mogła; gdy na Szlązku taki np. Jan, Biskup Wrocławski, w 1495 r. nakazywał włościanom wsi Wójcic pod Odmuchowem, aby w przeciągu lat pięciu nauczyli się języka niemieckiego, lub szli precz z ziemi, którą zamieszkiwali.