Strona:PL JI Kraszewski Przysłowia i zwyczaje gospodarskie from J I Kraszewskiego Kalendarz Gospodarski na Rok Pański 1870.djvu/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

sicut dixit, Alleluja! Po twardym poście jadło było pożądane a przepych w niem i dostatek wielki. Pozostały nam opisy święconego z pańskim zbytkiem zastawionego, na który stami osób spraszano. Na pieczywo bab, jajeczników i mazurków wysilał się kunszt gospodyni. Zwykle jéj ręką przepisywana książka mieściła w sobie recepty i sekreta... a co kłopotu było z babami, sadzaniem i wyjmowaniem z pieca tych olbrzymów!! Przyozdabiano stół w sposób najrozmaitszy, zwykle w pośrodku stał baranek z chorągiewką, z cukru lub masła... w końcu stołu głowa dzika z chrzanem w pysku... półmiski jaj otoczonych wędzonemi kiełbasami i t. p. Święconego nie zdejmowano do Przewodów. Dzieląc się jajkiem święconem starym obyczajem brano je nie widelcem, ale palcami.
Oblewanie wodą w drugi dzień W. Nocy, dyngus, zachował się dotąd, ale pochodzenie zwyczaju tego niewiadome.
Zapomnieliśmy dodać iż w dnie krzyżowe, robót około siewu nie było, gdyż przysłowie mówi:

W dnie krzyżowe męka Boża,
Wstrzymuj się od siewu zboża.

W lasach i na polach Kwiecień był ożywiony, zieleniało wszystko, lipa, buk, klon zaczynały się rozwijać, niezapominajki rozkwitały, ptastwo przelotne przybywało coraz gęściéj, słowik śpiewał, jaskółki krążyły w powietrzu spiesząc lepić gniazdka, których około domu nie obijano zwykle, zjawiała się pliszka żółta, kuropatwy zasiadały na jajach, kukułka wróżka hukała w lesie, żaby skrzeczeniem napełniały powietrze.
Do nieprzyjemnych zjawisk należały kłębiące się po drzewach gąsiennice i nielitościwe zbójce na liście chrabąszcze.
Od św. Wojciecha i Jerzego łąki już powinny były być pozatykane i paść na nich nie godziło się. — Około św. Grzegorza drzewa figowe i obce rośliny odsłaniać poczynano. Roboty wszędzie więcéj niż podołać można, ale na wiosnę ona lżejsza wszystkim.
Na W. Czwartek i w W. Piątek siewano grochy