Strona:PL JI Kraszewski Para czerwona.djvu/289

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

i czternastoletnie chłopaki, kobiety także przynieść były powinny czynną pomoc braciom. Udział ich był w istocie większym, niż się spodziewać było można, wprzódy nim nieprzyjaciel posądził je o współdziałanie, przez nie bez ściągania podejrzeń, najwięcej uczynić było można. Dlatego też w końcu, usłużne lokajskie dziennikarstwo moskiewskie, pierwsze wskazało rządowi, ażeby zemstę wywarł na kobietach, dlatego też z bezprzykładnem w dziejach okrucieństwem, wloką na Sybir matki od niemowląt, niedorosłe dziewczęta i poważne matrony...
Jadwiga oddawszy się cała na posługę sprawie krajowej, choć we dnie i w godzinach zwykłych ukazywała się w salonie, aby nie ściągnąć uwagi zbytniem oderwaniem od towarzystwa, miała wiele pracy i wiele na sobie odpowiedzialności. Ciotka nawet nie wiedziała, że w jej pokoiku, przytykającym do sypialnego, znajdowała się prasa drukarska, że z tego spokojnego kącika, wychodziły tysiącami odezwy, ostrzeżenia, pieśni i modlitwy, które były duchowym pokarmem w tych dniach powolnego męczeństwa.
Poszukiwano już naówczas z wielką usilnością tych pras pokątnych, trudno je było ukryć i Jadwiga z wielkim zapałem