Strona:PL JI Kraszewski Nera 3.djvu/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

lach, kuryer, poprzedzający na noclegi i główne stacye, był także niezbędnym.
Wszystko to sam hrabia troskliwie bardzo obmyślał, a raz postanowiwszy, nie odstępował od programu.
Do złego humoru Lesława przyczyniało się i trudne uregulowanie stosunków z Nerą czasu zimy, gdyż ona miała w Nizzy pozostać z ojcem, a Lesław do Hyères matce towarzyszyć. Niewielka odległość ułatwiała wprawdzie częste spotkania — ale hrabia ze smutkiem mówił o nadchodzącej zimie. Chociaż się do tego nie przyznawał — pewien rodzaj zazdrości budził w nim gburowaty, wesoły i prostak Andrea, którego Nera uważała za zabawnego czasem naiwnością. Filipesco bronił go też i utrzymywał, że się ocierając o ludzi, wyrobi na wcale przyzwoitego człowieka.
— Orłem nigdy nie będzie — mówił z przekąsem — lecz do szczęścia wcale to niepotrzebne.




Ze wszystkich na wybrzeżu tem morskiem rozłożonych miejsc, uzdrawiających klimatem — Hyères, niegdyś może najsłynniejsze, owe ogrody Hesperyd — dziś najmniej ma uroku. Zwolennicy tego spokojnego kątka, otulonego wysokiemi wzgórzami, utrzymują, że lepiej jest, niż inne, od naprzykrzonych wiatrów osłonięty, ale są i tu dnie, a nawet tygodnie całe, w ciągu których