Strona:PL JI Kraszewski Nera 3.djvu/82

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

niedosyć ich unikała — ale się dziwnie jakoś składało, że teraz mniej była przystępną. Hrabia przypisywał to Rumunowi, którego począł nie lubić i nie umiał się z tem ukryć, co Nera i Filipesco za złe mu mieli, dowodząc, że — c’était lêtre le plus inoffensif du monde.
Andrea, ostrzeżony zapewne, im się bardziej chciał Lesławowi przypodobać, tem go więcej niecierpliwił.
W obejściu się z Nerą, dla której miłość nigdy może namiętniejszą nie była — hrabia się zmienił nieco, stał się podejrzliwym, smutnym, milczącym, a niekiedy nawet lekkie szyderstwo z ust się mu wyrywało. Ale, jako człowiek bardzo dobrze wychowany, panował nad sobą.
Do pewnego rozdrażnienia przyczyniało się i zapowiedziane przybycie matki Lesława, która się jednak opóźniła.
Podróż dla hrabiny Doroty, rozpieszczonej pobytem na wsi, delikatnej i wydelikaconej, wrażliwej, była nadzwyczaj przykrym do spełnienia obowiązkiem.
Miłość tylko jedynaka mogła ją skłonić do tej wycieczki. Oprócz panny Salomei, bez którejby się obejść nie mogła, starego kamerdynera, kucharza, służącej, będącej przy niej od lat młodych, kilka jeszcze osób towarzyszyć jej musiało.
Dwór, dochodzący do dziesiątka głów, podróż czynił kłopotliwą i kosztowną. Dla uniknięcia nieprzyjemnych niespodzianek po hote-