Strona:PL JI Kraszewski Interesa familijne.djvu/93

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pierwszym wstępie udało mu się poznać dom Strzelskich.
Wdowa po panu Podczaszym Mateuszu ze Strzelna Strzelskim, i córka jedynaczka, Marja, całą tę rodzinę składały. Wdowa była kobietą wielkiego świata, wielkiej cnoty, rozumu i pobożności. Zawikłana w przykre interesa a najbardziej w proces graniczny, tem ważny, że kilkadziesiąt włók towarnego lasu było w kwestji, zmuszona została szukać człowieka czynnego, któryby się zajął jej sprawami. Kasztelanic Zawilski podobał się jej na pierwszy rzut oka, a bardziej jeszcze córce. Ale jemu się nie śniło by mógł kiedy sięgnąć po rękę pięknej Marji. W ciągu lat trzech proces o granice został przeprowadzony przez wszystkie instancje i ostatecznie wygrany; poznano lepiej w codziennych stosunkach pana Piotra. Piotr niewiedzieć jak (bo sam nie umiał się wytłómaczyć ze sposobu, którym do tego przyszedł) oświadczył się, został przyjęty i ożenił się z dziedziczką wielkich włości i wielkiego imienia, z ogromnym hałasem, podziwem i krzykiem wszystkich co się o nią ubiegali. Otrzymał on po żonie klucz Zręby, na wpół wołyński, wpół poleski, przez któren płynęła rzeka spławna; obfity w lasy towarne, z powodu blisko dwudziestoletniego procesu oszczędzone, bo obie strony ich strzegły, tak że po sprzedaży belek i klepki, wszystkie dłuźki pana Podczaszego spłacone zostały i kapitalik jeszcze się pozostał. Tymczasem wdowa umarła, pan Piotr i to co pod jej dożywociem było, objął w swoje władanie. Byłto dzisiaj bardzo majętny człowiek, ale go już liczna dość familia obsiadła, miał bowiem trzy córki i syna. Żadna z tych córek, pomimo wdzięków i obietnicy znacznego posagu jeszcze była za mąż nie poszła; najmłodszy syn, Stanisław, kończył właśnie staranne wychowanie, którego mu rodzice nie żałowali. Trzy panienki: Józefa, Marja i Hortenzja, piękne, wychowane starannie i nie ubogie, czekały przeznaczonego im losu i nie jedno westchnienie wyrwało się już z piersi rodziców, zawsze trwożnych gdy córek prędko za mąż wydać nie mogą.