Przejdź do zawartości

Strona:PL JI Kraszewski Akta Babińskie X2.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ce i chwileczce, mgnieniu oka opamiętania, wracać do dawnéj niestałości i cudzołożnych, pokątnych miłostek z Francuzami!
Nie chciałbym temu wierzyć, ale PP. Wydawcy tak nielitościwie obcinają honorarja autorskie, z powodu, że xiążki polskie znowu pokupu nie mają, iż wierzyć temu muszę. Tyś temu winna, szanowna Publiczności, bo ci już smak do swojego, do polskiego, do krajowego przeszedł. Dostałaś niestrawności od polskich xiążek i chcesz się kurować francuzkiemi znowu?
Posłuchajcież, bądźcie łaskawi, moich perswazij, (nie dla prywaty tu wciągnionych, bobym dał nie tylko co mam, ale co mieć mogę, żeby ci kupić rozum i stałość), posłuchajcie, a potém zakochajcie się z lichem choćby w ho-