dno ognisko, ani téż nie przyczyniających się do rozwoju charakterów wypełniają opowiadanie. Niejednokrotnie spotykają się zwroty indywidualne do pracy autorskiéj, nie będące w żadnym związku z przedstawianemi faktami.
Pod zaznaczonemi tu względami podobne są pierwsze utwory Kraszewskiego do tak zwanych humorystycznych powieści Skarbka; ale i w nich już znajdują się znamiona odrębne. Kraszewski daleko chętniéj przebywał wtedy wśród mieszczan niż wśród szlachty wiejskiéj, daleko częściéj prowadził do małego miasteczka niż do stolicy. Patrzył on na ten swój światek ironicznie, czuł swoję nad nim wyższość, upatrywał w nim wszędzie śmieszność, i tylko ze strony śmiesznéj go przedstawiał; ale osobistości w nim widziane, zewnętrzne kształty miejsc a mianowicie budynków i placów kreślił z prawdziwém zamiłowaniem, nadzwyczaj szczegółowo, ba, nawet drobiazgowo do zbytku. Było to dowodem bystrego zmysłu spostrzegawczego, który umiejętnie pokierowany i uprawiony miał nadać fantazyi autora jednę z zalet najwybitniejszych — plastyczność, nader rzadko spotykaną u powieściopisarzów poprzedzających Kraszewskiego.
Już w „Panu Karolu“ z r. 1833 widzimy pewne modyfikacye; już tu znajdujemy większą dbałość o pewny ciąg w opowiadaniu; sentencye i wszelkiego rodzaju uwagi, które dawniéj zajmowały dużo miejsca w powieści, znikły prawie zupełnie, tak, że mamy przed sobą postaci przedmiotowo postawione w rozmowie najczęściéj, rzadziéj w działaniu, bez żadnych osobistych autorskich rekomendacyj. Jako najważniejszego środka wywarcia wrażenia użył tu autor kontrastu, którego w poprzednich powieściach zgoła nie było. W wyrazach starał się powieściopisarz o osiągnięcie siły; każdy, choćby najgrubszy i najniesmaczniejszy, był dla niego dobry, jeżeli dobitnie rzecz malował.
Przez lat kilka ten tryb artystyczny obrabiania tematów panował w powieściach i szkicach Kraszewskiego, branych zarówno z owego świata drobnych bohaterów („Cztery wesela“, „Improwizacye dla moich przyjaciół“), jak i z wprost przeciwnego, samemi nadzwyczajnościami i nieprawdopobieństwami zapełnionego („Leon Leontyna“ w „Wędrówkach literackich“). W utworach ówczesnych nie dbał autor ani o moralność, ani o ideę, mając na względzie jedynie cel artystyczny wywołania efektu. W kompozycyi i stylu nie pilnował ładu estetycznego, o umotywowanie wypadków się nie starał: wszystkie braki zastąpić musiała fantazya i siła wyrażenia.
Oddanie się przez lat parę twórczości poetyckiéj w formie wierszowanéj oddziałało na uszlachetnienie pomysłów w zakresie
Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski - Nowele, Obrazki i Fantazye.djvu/011
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.