Przejdź do zawartości

Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Tom IV.djvu/192

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
EPILOG.




Nie jeden skończywszy czytać, zaduma się i spyta.
— Czego u licha chciał autor? plótł przez cztéry tomy niestworzone rzeczy, ogadywał ludzi, wyprowadzał coraz nowe figury; pomięszał to i tamto, leciał, leciał i urwał —