Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Tom IV.djvu/026

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

miał prawo, pałac sprzedać na fabrykę, wyciąć ogród na opał, a z ozdobnych rzędów staroświeckich, porobić naszyjniki dla swéj przyszłéj — Szczęściem jest teraz moda staroświeczczyzny, każdy się stara o pamiątki i to może ocali niektóre, jeżeli jeszcze młodzi Xiążęta, nie będą woleli tańsze kupne, udawane starożytności, od prawdziwych.