Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Jelita t.II.djvu/199

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ciela, nasi najechali na dwór w Pomorzanach, i — stała się sprawiedliwość, zdrajcę wojewodę posiekano w kawałki, nie zostało żywéj duszy, dwór spalono...
Kara boża, choć przez ręce ludzkie. Tak niech wszystkim zdrajcom bywa. Amen.



KONIEC.