Strona:PL Józef Czechowicz - Nic więcej.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bo cygankę dzwon spódnicy w choinach
bo pagórki wieczorem śniade oczu siwy staw
sen w mieście przypomina
ale naprawdę czas już wstać
płynąć po falach pracach godzinach
wpław