Strona:PL Istrati - Kyra Kyralina.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

móc znosić życie, a czasem nawet błogosławić je i śpiewać jego chwałę. Gdyż dobroć jednego człowieka może się przeciwstawić podłości tysiąca ludzi; zło umiera jednocześnie z człowiekiem, który je czynił; zaś dobro promieniuje nawet po zniknięciu sprawiedliwego.
Jak słońce, które przedziera chmury i sprowadza radość na ziemię, tak Barba Yani zniweczył zło, które przegryzało moją duszę i sercu memu przywrócił zdrowie.
Nie było to bez przeszkód z mojej strony; nie obeszło się bez drażniącego oporu; ale gdzież jest serce zbolałe, któreby było zdolne oprzeć się dobroci?
Uległem. Opatrznościowy handlarz poznał cały mój dramat i lekarstwo podziałało, jak błyskawica.
— Stawraki — zwrócił się do mnie, zdrabniając moje fałszywe imię, przedewszystkiem musisz zrezygnować z tak nieostrożnych poszukiwań siostry. Wiedz o tem, że łatwiej jest wyrwać łanię z paszczy tygrysa, niż kobietę, zamkniętą w haremie. Jeżeli więc potrafisz się opanować pod tym względem, reszta nie pozostawia żadnych trudności. Posiadasz trochę groszy, za które możesz sobie kupić: imbryk, salep i filiżanki, to wszystko, co ja posiadam i z czego utrzymuję się od dwudziestu lat. Poczem z imbrykiem w jednej ręce, a koszem w drugiej, z Barba Yani przy twoim boku, pójdziesz dzielnie przez ulice, place i jarmarki, wołając donośnie: «Salep!... salep!... salep!...» Dobra ziemia Wschodu, stanie ci się piękna i wolna, gdyż cokolwiek można powiedzieć o tym absolutystycznym kraju, nigdzie nie żyje się