Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

biereżnaja, wspaniałego pałacu, będącego niegdyś własnością jakiegoś króla cukrowego, — a obecnie rezydencją dyplomatów.
— Nie będziesz tu znów tak kiepsko ulokowany, — zawołałem wchodząc.
Rakowskij uśmiechnął się tylko. Czy widział już może oczyma duszy owe bagna astrachańskie, wśród których miał raz na zawsze stracić zdrowie?
Poprowadzono nas odrazu do sali jadalnej, gdzie wkrótce podano nam doskonałą herbatę rosyjską, którą tak lubię oraz obfite śniadanie. Następnie zaprowadził mnie Rakowskij do wspaniale urządzonego salonu.
Z przylegającego pokoju wyszedł jakiś mężczyzna gruby i niski, o pogodnem obliczu, wpatrując się we mnie przenikliwie swemi bezbarwnemi oczyma. Ubrany był w bluzę i liche spodnie, — bez kołnierzyka, na nogach miał zniszczone porządnie trzewiki. Myślałem, że to jakiś służący.
— To Litwinow[1], — szepnął mi Krystjan. — żona jego daje lekcje, by zarobić na życie.
Poczułem głęboki podziw dla tego człowieka.
Przedstawiliśmy się sobie wzajemnie. Jeden uścisk ręki — i na tem koniec. Bo i cóż więcej mogło być? Ale tego rodzaju dyplomaci wiedzący dobrze, ile rozmaici ich koledzy z antypodów wypijają co dnia, — nie mają pojęcia, jakie huragany miłości potrafią oni wzbudzić w duszy zwykłego człowieka z ulicy, kiedy który z nich odpowie np. takiemu Chamberlainowi[2] tak mniej więcej, jak to zrobił właśnie Litwinow w Genewie.

— Wy bolszewicy, myślicie zawsze tylko o tych łapserdakach, którzy was słuchają.

  1. Przypis własny Wikiźródeł Maksim Litwinow (1876-1951) – radziecki polityk i dyplomata pochodzenia żydowskiego.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Neville Chamberlain (1869-1940) – brytyjski polityk konserwatywny.