Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/356

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wódki. Rządy sowieckie przywróciły fabrykację wódki, ciągnąc z tego zyski dla siebie i zalegalizowały tem samem alkoholizm wkrótce po śmierci Lenina, mimo protestów Trockiego, Rakowskiego i Krupskiej. Już po paru latach okazały się katastrofalne skutki tego zarządzenia. Naród rosyjski nurza się z powrotem w najohydniejszem pijaństwie.
Kiedy rządy carskie zabroniły wyrobu wódki, chłopi rzucili się do fabrykacji samogonki, wódki lichej, pędzonej pokryjomu. Ale świństwem tem upijali się przynajmniej tylko chłopi, wyrób był ograniczony dzięki represjom i czujności władz, — przy stosowaniu zaś właściwych środków, przedewszystkiem natury kulturalnej można było stopniowo zło to coraz skuteczniej zwalczać. Tymczasem obecnie dzięki rządowej wódce sowieckiej robotnicy po miastach mogą się zaopatrywać na drodze legalnej w tę truciznę, a wieś zatruwa się nadal samogonką, której potajemną fabrykację obecnie jeszcze trudniej jest zwalczać, od chwili pojawienia się i tego drugiego, rządowego alkoholu. Jedno zło idzie w parze z drugiem, wbrew twierdzeniu Rykowa wypowiedzianem na Kongresie, jakoby lepszy alkohol miał wyeliminować gorszy („Prawda“, 16 styczeń 1925). I państwo zasila swój budżet dochodami z sowieckiej wódki, na koszt budżetów robotniczych.
„W naszych fabrykach wszyscy prawie robotnicy upijają się“ — pisze pewien towarzysz z Tomska, — „taka jest sytuacja obecna na prowincji, ale i w Moskwie nie lepiej się dzieje; pije się zwłaszcza w dnie wypłaty; kobiety i dzieci czyhają przy