Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/298

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zmieniło. Zacytujemy tylko najświeższe: „Izwiestia“ z 6 lipca 1929 podaje cały szereg wypadków, gdzie pielęgniarki, nauczycielki, urzędniczki muszą folgować różnym zachciankom seksualnym swych „przełożonych“. Z reguły kobiety takie, prostytuujące się wbrew własnej woli, czują się upokorzone, bezbronne, nie mają odwagi poskarżyć się, po części ze wstydu, po części ze strachu by nie stracić posady. Czasem tylko wyjdzie coś na jaw, dzięki listom anonimowym. W długiej serji brzydkich afer i skandali w ciągu ostatnich trzech do czterech lat, jakie wybuchały zarówno w centrach jak i w zapadłych kątach Rosji sowieckiej, — gwałty na tle seksualnem zajmują wcale niepoślednie miejsce. Bohaterami są komuniści zarówno na kierujących stanowiskach jak i podwładni, — ofiarami bezbronne kobiety pracujące.
0 ile znów idzie o ochronę macierzyństwa i dziecka, to — jak wiele innych rzeczy w Rosji sowieckiej — istnieje ona tylko... na papierze. Z odnośnych urządzeń korzysta tak znikomy odsetek kobiet, że nawet dzienniki sowieckie wolą tem się nie chwalić. Jak stwierdziły oficjalne ankiety, pomoc dla położnic właściwie prawie nie istnieje, żłóbki dziecięce (których jest śmiesznie mało) są stale przepełnione, materjały i bielizna pozostawia dużo do życzenia. Zapewne, — znajdziesz i żłóbki wzorowo urządzone, pokazywane zawsze turystom, przygodnym gościom i ,przyjaciołom Z. S. S. R.“... ale czyż można je brać na serjo w rachubę? W krajach kapitalistycznych napewno więcej się znajdzie takich wzorowych żłóbków, lepiej nawet urzą-